wtorek, 5 sierpnia 2014

"Trzeba czegos wiecej niz ludzki krzyk, zeby obudzic zmarlych." czyli Dary Aniola: Miasto Kosci

Zaczęłam od obejrzenia filmu dlatego byłam zaskoczona zmianą kolejności wydarzeń. Książka ma sześć części, jednakże ja przeczytałam do tej pory jedynie dwie i pół. Dlatego dziś opiszę jedynie wrażenia po pierwszej części, która podobała mi się najbardziej.


KSIĄŻKA
Tak już mam, że gdy książka mi się podoba, potrafię ją przeczytać w kilka godzin. Tak właśnie było z Miastem Kości. Na początku obejrzałam film, dopiero po jakimś czasie zabrałam się za książkę. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że wydarzenia w ekranizacji są zamienione kolejnością... 


Jednakże, choć książka mi się podobała to chwilami wymuszałam na sobie jej czytanie i przebrnięcie przez dany fragment lub po prostu czytałam tylko z grubsza. Główna bohaterka chwilami niesamowicie działała mi na nerwy co powodowało, że wyczekiwałam momentów, w których pojawi się Jace lub inny ciekawszy bohater. 



"Tysiące lat temu, Anioł Razjel zmieszał swoją krew z krwią mężczyzn i stworzył rasę Nephilim, pół ludzi, pół aniołów. Mieszańcy człowieka i anioła przebywają wśród nas, ukryci, ale wciąż obecni, są naszą niewidzialną ochroną.

Nazywają ich Shadowhunters."





Ogólnie historia i świat przedstawiony w książce potrafi naprawdę wciągnąć. Chociaż naprawdę z bólem serca przyznaję, że główna bohaterka Clarissa Frey jest momentami niesamowicie irytująca i zachowuje się jak rozpieszczone dziecko. 

Clarissa jest nastolatką, która mieszka z matką. Pewnego wieczoru wybiera się do klubu "Pandemonium" razem ze swoim przyjacielem Simonem, tam jest świadkiem morderstwa. Jednak tylko ona widzi sprawców jak i ofiarę, która po śmierci rozpływa się w powietrzu. Mordercy przedstawiają się jako Nocni Łowcy. Ich skórę zdobią tatuaże nazywane runami. Niebawem matka Clary zostaje porwana, a dziewczyna znajduje pomoc u Nocnych Łowców, których misją jest walka z demonami i siłami ciemności. Otwiera się przed nią całkiem inny świat, o którym nie miała pojęcia. Na światło dzienne wychodzą kłamstwa, którymi 'karmiła' ją matka przez całe jej życie. 
Ocena: 8/10


FILM 
Ekranizacja różni się od książki. Oczywiście pominięto kilka rzeczy ale chyba najbardziej rażąca jest zmiana kolejności wydarzeń na początku. Przez moment sądziłam, że może brakuje mi którejś strony w e-booku, gdy czytałam książkę po obejrzeniu filmu. Jednak pomimo tego to film naprawdę godny polecenia. Uwielbiam efekty specjalne i mam na ich punkcie bzika, szczególnie pod względem wykonania, za nie ogromny plus dla tego filmu. 
Ocena: 7,5/10


Drugą część książki przeczytałam też dość szybko, jednak przez trzecią nie mogę przebrnąć.

6 komentarzy:

  1. Miałam przeczytać książkę, ale jakoś tak wyszło, że obejrzałam najpierw film, który mnie średnio zachwycił, więc sobie odpuściłam. Ale może kiedyś jednak się przekonam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w planach przeczytać, tą książkę!
    http://nutellaax.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Obejrzałam film i po prostu nie mogę doczekać się kiedy dostanę w swoje ręce wszystkie tomy Darów Anioła! Dajce mi je szybko! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w planach przeczytać tę książkę, więc skoro mówisz, że nie jest taka zła, to jak tylko skończę Rywalki zabieram się za Miasto Kości, pozdrawiam :) W najbliższym czasie przeczytam resztę wpisów :) Ten był dość krótki, może to i dobrze, ale chciałabym więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam ale głównie tylko 1 i 2 część. Trzecia jest dla mnie niesamowicie ciężka do przebrnięcia.
      Ja wolę krótsze recenzje dlatego moje są mniej więcej takie. ;)

      Usuń
  5. Hej. Mogłabyś zrobić recenzję Harry'ego Pottera lub Opowieści z Narnii?

    OdpowiedzUsuń